foto1
foto1
foto1
foto1
foto1

Słowo

Rita Legumina-Dwernicka

Rita Legumina-Dwernicka

 

"... trwaj chwilo - chwilo jesteś piękna ..." (Goethe)

   Jestem absolwentką WSE w Krakowie i UMCS w Lublinie. Studia ekonomiczne nie przeszkodziły mi zachwycać się sztuką. Od lat siedemdziesiątych piszę wiersze, eseje, opracowania dokumentacyjne, "uprawiam" rysunek i akwarelę. Ilustrowałam kilka tomików i pisałam wstęp do tomików poetyckich przyjaciół. Wcześniej działałam jako Rita Legumina - TOMPALSKA. Od 2001r. cała twórczość sygnowana jest nazwiskiem DWERNICKA.

    Wydałam 18 pozycji literackich (tomiki poezji, eseje, opracowania dokumentacyjne). Drukowałam w 40 almanachach i antologiach krajowych. W 1991r. wydałam m.in. tomik liryki p.t. "Kamienie namiętności" (w Krajowym Klubie Literackim "Liberum Arbitrium"). Są w mojej twórczości również tematy religijne: "Jak niewierny Tomasz", "Furtka do nieba"...

   Moje wiersze są z bursztynem w tle o zapachu geranium. Bo mam artystyczną duszę. Interesuję się sztuką sakralną, biografiami ciekawych osób. Piszę też o tym artykuły prasowe.

   Chwaląc się - mam odznakę "Zasłużony Działacz Kultury", a w 1995r. dostałam nagrodę od Ministra Kultury - Kazimierza Dejmka (co sobie szczególnie cenię). Zbiór przeróżnych dyplomów - śpi w teczce - ot tak - na pamiątkę tamtych dni. W 2005r. znalazłam się w IV tomie "Księgi Ludzi Wielkiego Umysłu Talentu i Serca - Twórców Wizerunku Polski", wydanej w Warszawie, obok wielu znanych osobistości kultury w kraju.

    Szczególnie bliska jest mi poezja Marii Pawlikowskiej - Jasnorzewskiej i ks. Jana Twardowskiego.

 

Jubileusz 40 lat pracy twórczej  - 24.10.2013

"Śladami poezji" - Wieczór autorski  - 20.03.2014


 

Z miesięcznika "Nasz Przemyśl" (luty 2015)

Odrobina nadziei

 W dłoniach trzymam
odrobinę nadziei
na spełnienie skrytych marzeń

W torebce noszę
notes z zapiskami
na wiersz z dedykacją
i codziennie zadaję
sobie pytanie- dlaczego
bez zbędnych dodatków,
pouczeń, zauroczeń
ciągle kocham

W dłoniach trzymam
odrobinę szczęścia
które się nam przyda
na spokojne jutro.

Mówią

Mówią, że miłość
powinna być piękna
jak panna ubrana
w ślubną sukienkę

Mówią, że miłość
powinna być dobra
jak smak czerwonego wina

Mówią, że miłość
powinna być zaprawiona
kroplą zazdrości
o smaku gorzkich migdałów

Mówią, że dobrze
gdy jest, bo niesie
ukojenie i bicie serca.

 

 Z tomiku "Wzrastanie w przyjaźni" (2010)

   

    Optymistek

w chłodny marcowy dzień
z baśniowej krainy "Liściaków"
pojawił się
mały Optymistek

duże bławatkowe oczy
zielony płaszczyk
z listka
i czerwone butki
z makowego płatka

uśmiechnięty
dobry duszek
od Przyjaciela Czesława
zamieszkał w ramce
pod szkłem

i chociaż minęło kilka lat
przyblakły oczy
i ubranko
małego Liściaka
- to on nadal
pociesza życiowe smutasy

W Galerii "Quo Vadis"

Dokąd prowadzą
twoje drogi Przyjacielu
gdy na rozstajach
same połamane drogowskazy

dokąd pędzisz
samotny człowieku
gdy szlaki pełne
kamieni i wertepów

zatrzymaj się -
na przystanku ŻYCIE
popatrz wstecz
a zrozumiesz czy warto
gonić wiatr i obłoki
z sennych marzeń

wejdź chociaż na chwilę
do "krainy drewnianej nostalgii"
i w ramionach ciszy
zapytaj siebie
Quo Vadis?...

 


Z tomiku "Wśród nocnej ciszy" (2011)

 

     Świąteczny list

Tak pięknie i kolorowo
w katedralnej szopce
jasno, ciepło, anielski nastrój
na choinkach ozdobne sople
i migające światełka
w żłobku na sianie
Jezus malusieńki
uśmiecha się, wyciąga rączki
i błogosławi
obok Maryja i święty Józef

a ja piszę do Ciebie list

że tak wiele jest biedaków,
ludzi zatraconych, bezdomnych,
zagubionych, bez pracy i nadziei

chcę Ci Jezusiku napisać
że pastorałki i kolędy
co płyną z serca
to w natłoku codzienności
gubią wiarę słów

głośno gra muzyka
a obok umiera człowiek
ciągle brat bratu wilkiem
o pokój coraz trudniej

artyści tworzą dzieła
poeci piszą wiersze
o Dobrej Nowinie
i ubierają w metafory
swoje myśli i strofy

Tobie Panie Nowonarodzony
w betlejemskiej stajence
całe niebo śpiewa
Gloria...Gloria...Gloria

a ja piszę list.....

 

 


Z tomiku "Ogrody miłości" (2011) 

Walentynkowa skarbonka

Stara skarbonka
złotych słów o miłości
stoi zapomniana
na półce z książkami
i czeka - aż znowu
wypłyną strofy
kocham - tęsknię - czekam
a nici namiętności
rozpłyną się
w szaleństwie nocy
nad ranem powróci
do jedwabnej Sali
walentynowy nastrój
- tylko zmęczona maskotka
z zadziwieniem kiwa głową