Wspomnienie
Stara wierzba nad rzeką most z gałęzi rozwiesza,
a brzask po nim powoli się skrada.
Już po liściach się toczy dnia złocista kaskada.
Falom wiatr nieco szyki pomieszał.
Słońce złotym warkoczem przędzie kładkę do świtu,
na niej sen się rozstaje z powieką.
Dzień na nici pajęczyn krople rosy nawleka,
zmienia łąkę w krainę zachwytu
wystrojoną w sukienkę z niezabudek i maków.
Biegnę po niej beztroska radosna,
a w dziecięcym serduszku dźwięki lata i wiosny,
a w dziecięcym uścisku - dłoń matki -
trwały most, co bezpiecznie pozwala przechodzić
nad przepaścią dziecięcych trosk i niepowodzeń.
24.03.2021
Beata Kulaga